„Witajcie w naszej bajce!”

„Witajcie w naszej bajce!” – tak można powiedzieć o wyjątkowym wydarzeniu, jakie miało miejsce z  piątku na sobotę 30 września / 01 października 2016 r.

Uczniowie klas II i III wzięli udział w pierwszej „Nocy w świetlicy”.

Tego wieczora nasza szkoła zamieniła się w prawdziwą Akademię.  Dzieci przywitał Szpak Mateusz, szalony A-kleks, Meluzyna, Pani Kropeczka i energiczna, kolorowa Pani Bajka.
Z głośników popłynęła muzyka z filmu „Akademia Pana Kleksa”.  Po zaśpiewaniu kilku ulubionych piosenek, wszyscy ruszyliśmy barwnym pochodem nad jezioro, w  poszukiwaniu zagubionego guzika Szpaka Mateusza. Niestety dzieciom nie udało się go odnaleźć. Zrywały natomiast lecznicze rośliny, jakich używa w kuchni sam Ambroży Kleks. W czasie zachodu słońca, dzieci usłyszały opowieść o historii  księcia zamienionego w ptaka oraz zemście królu wilków. Po spacerze rzeczywiście wszyscy zgłodnieli jak wilki, bo kolacja została zjedzona błyskawicznie.

Nadszedł czas na naukę. Uczniowie przybrali nowe imiona, oczywiście rozpoczynające się na literę „A” i tym samym stali się uczniami dziesiątej klasy w Akademii. Czekało ich pięć ciekawych i wymagających lekcji.

Kleksografię poprowadził szalony A-kleks (Ania Serwińska) Zadaniem dzieci było wyczarować z pomocą słomki i atramentu piękne kształty lub odkryć, co kryją w sobie kleksowe plamy wykonane wcześniej. Lekcja w Fabryce Dziur i Dziurek, poprowadzona przez Panią Kropeczkę (Zosia Bronowicka) nie mogła się odbyć bez produkcji kolorowych piegów, budowania wielkiej dziury z kloców i rozpoznawania  przedmiotów ukrytych się w tajemniczej skrzyni.
W Kuchni Pana Kleksa, gdzie królowała Pani Bajka ( Izabela Szczerba ) dzieci gotowały Tajemniczą Miksturę, pachnąca przyprawami, ziołami  i skórką pomarańczy. Meluzyna ( Izabela Kozłowska oraz Konrad Żeromski) uczyła szyfrowania i odszyfrowywania wiadomości. Uczniowie poszukiwali tajemniczego guzika po całym świecie rozwiązując zagadki słowne i matematyczne, by wreszcie odnaleźć i przyszyć go do magicznej czapki Szpaka Mateusza (Dorota Podgórska – Dudko).

Nie był to koniec atrakcji. Uczniów czekała niespodzianka – Pan Kleks we własnej osobie. Po złożenie ślubowania i odśpiewaniu „Dyscypliny” – żartobliwego  hymnu świetlicy, wszyscy zasłużyli sobie na słodkie nagrody oraz wspólne oglądanie filmu. Po nim dzieci rewelacyjnie przygotowały się do snu dzieląc się na klasy i rozkładając karimaty. Jeszcze tylko czekało ich mycie zębów i mogły wskoczyć do ciepłych śpiworów. A zasypianie umilało głośne czytanie kilku rozdziałów z książki Jana Brzechwy o przygodach Adama Niezgódki.  Nikt nie płakał, nikt nie szlochał tej nocy, choć dla niektórych była to pierwsza noc poza domem. Koszmary nie miały prawa wstępu, dzięki zbudowanej z kloców pułapce na złe duchy. Dzieciom śniły się z pewnością same piękne rzeczy, a dowodem tego były poranne, uśmiechnięte buzie i słowa: „To był najlepszy piątek mego życia”!

Adam Niezgódka  😉